• About MaY Media
  • Media Patronage
27 czerwca, 2022
11 °c
San Francisco
MaY Media
  • Ludzie
  • Local+
    • Dolnośląskie
      • Wrocław
      • Jelenia Góra
    • Kujawsko-Pomorskie
    • Lubelskie
      • Hrubieszów
      • Łęczna
      • Zamość
    • Lubuskie
      • Zielona Góra
    • Łódzkie
      • Łowicz
      • Nysa
    • Małopolskie
      • Kraków
      • Tarnów
    • Mazowieckie
      • Warszawa
    • Opolskie
    • Podlaskie
      • Białystok
    • Podkarpackie
      • Rzeszów
      • Rzeszów
    • Pomorskie
      • Grudziądz
      • Trójmiasto
      • Szczecin
    • Świętokrzyskie
      • Ostrowiec
    • Wielkopolskie
      • Poznań
      • Kalisz
    • Śląskie
      • Częstochowa
      • Rybnik
      • Darłowo
    • Zachodnio Pomorskie
      • Ustka
      • Słupsk
    • Wamińsko-Mazurskie
      • Olsztyn
Brak Rezultatów
View All Result
  • Zaloguj
  • Zarejestruj
MaY Media
  • Ludzie
  • Local+
    • Dolnośląskie
      • Wrocław
      • Jelenia Góra
    • Kujawsko-Pomorskie
    • Lubelskie
      • Hrubieszów
      • Łęczna
      • Zamość
    • Lubuskie
      • Zielona Góra
    • Łódzkie
      • Łowicz
      • Nysa
    • Małopolskie
      • Kraków
      • Tarnów
    • Mazowieckie
      • Warszawa
    • Opolskie
    • Podlaskie
      • Białystok
    • Podkarpackie
      • Rzeszów
      • Rzeszów
    • Pomorskie
      • Grudziądz
      • Trójmiasto
      • Szczecin
    • Świętokrzyskie
      • Ostrowiec
    • Wielkopolskie
      • Poznań
      • Kalisz
    • Śląskie
      • Częstochowa
      • Rybnik
      • Darłowo
    • Zachodnio Pomorskie
      • Ustka
      • Słupsk
    • Wamińsko-Mazurskie
      • Olsztyn
Brak Rezultatów
View All Result
  • Zaloguj
  • Zarejestruj
MaY Media

Francja Islandia 5:2 Niegościnni Trójkolorowi

maymedia by maymedia
6 lipca, 2016
in Football
Reading Time: 2 mins read
0

Zapowiadano niespodziankę – niejedni widzieli Islandczyków w półfinale kosztem gospodarzy. Ostatecznie Francuzi nie dali powodów do wstydu, pokonując rewelację turnieju aż 5:2.

Francuzi musieli awansować, dla Islandczyków było to zadanie nadprogramowe, takie na ocenę celującą. Kto jednak powiedział, że jeszcze niedawne „niemożliwe” faktycznie takowym jest? Podopieczni Didiera Deschampsa nie spełniali oczekiwań, a przybysze z dalekiej wyspy pozytywnie zaskakiwali i dopuścili się jednej z największych niespodzianek na Euro, eliminując butnych Anglików. Drugi Brexit sprawił, że nawet Eric Cantona złożył oświadczenie w którym powiedział że zgłasza swoją kandydaturę na selekcjonera reprezentacji Anglii i nie dopuści do tego, by Lwy Albionu po raz kolejny przegrały z drużyną, której bramkarz jest reżyserem filmowym, a trener dentystą na pół etatu.

Po stronie Islandczyków był jeszcze brak presji. Francuzi – reprezentacja teoretycznie lepsza, na dodatek wspomagana przez własne ściany, powinna przejść przez ćwierćfinał suchą stopą. Tyle, że gospodarze męczyli się już z gorszymi, niż rewelacja Euro, drużynami pokroju Rumunii, Albanii lub Irlandii. Oczywiście wszystkie przytoczone teraz drużyny zostały pokonane, jednak nie zmienia to faktu że niejedni doszukiwali się możliwej niespodzianki w ostatnim z ćwierćfinałów Euro 2016. Heimir Hallgrimsson – 1/2 trenera Islandczyków powiedział, że „mogą zagrać mecz życia przeciwko Francji, a i tak przegrać, co nie znaczy że nie myślą o zwycięstwie”.

Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała jego plany. Już w dwunastej minucie Francuzi przytemperowali zapędy rewelacji turnieju, a swojego drugiego (dopiero) gola na turnieju strzelił Olivier Giroud. Kolejny cios gospodarze Euro zadali w dwudziestej minucie, gdy rozczarowujący do tej pory swoją grą Paul Pogba strzałem głową przełamał się nareszcie i podwyższył prowadzenie Francuzów. Pod koniec pierwszej połowy poprzez gole Payeta oraz Griezmanna (poprzez swój czwarty gol na turnieju, wyrasta na poważnego kandydata na króla strzelców) Trójkolorowi dostatecznie wydawali się pogrążyć w rozpaczy Islandczyków, których szanse zmalały do zera. Błędy obrońców były niegodne poziomu drużyny, która do tej pory pozytywnie zaskakiwała wszystkich obserwatorów. Zawodnikom islandzkim została już tylko walka o godne pożegnanie się z turniejem.

Było im trudno, gra się nie kleiła… ale na złość teorii, postanowili w praktyce strzelić honorowego gola. Uczynił to Kolbein Sigthorsson w 56. minucie. Błyskawicznie odpowiedział Olivier Giroud, który po raz kolejny wykorzystał słabą postawę obrony rywala, przywrócił prowadzenie czterema bramkami, a po chwili zastąpiony został przez Andre Pierre Gignaca. Chwilę później Hugo Lloris we wspaniały sposób obronił strzał rywala z bliskiej odległości, czym zdaje się, ostatecznie uspokoił zapędy Islandczyków.

Wikingowie przebudzili się w 83. minucie, a bramkę strzelił Birkir Bjarnason. Po tej akcji widać było, że Islandczycy nie godzili się na tak surowy wymiar kary i chcieli pożegnać się z przytupem. Udało im się to, mimo wysokiej porażki. Wydawało się po pierwszej połowie, że islandzkiemu komentatorowi przyszło już tylko zapłakać. Ostatecznie może krzyczeć w euforii nie będzie, ale na pewno on jak i pozostałych 300 tysięcy Islandczyków może być dumny ze swoich piłkarzy.

Author

  • maymedia -
Tags: Euro 2016

RelatedPosts

No Content Available
  • Polityka Prywatności

©2013 - 2021 Media by MaY. All rights reserved

Brak Rezultatów
View All Result
  • About MaY Media
  • MaY Comics
  • MaY Media #2021
  • MaY Media #ComingSoon
  • Media Patronage
  • News
  • Polityka Prywatności
  • Sitemap
  • Trending
  • sk Slovenčina
  • pl polski
  • fr Français
  • en English
  • de Deutsch
  • Zaloguj
  • Sign Up

©2013 - 2021 Media by MaY. All rights reserved

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password? Sign Up

Create New Account!

Fill the forms bellow to register

All fields are required. Log In

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In