Project Access

Projeckt Access to międzynarodowa inicjatywa pomagająca Polakom w aplikacji na zagraniczne uczelnie.

Aplikowanie to skomplikowany proces. Kluczem jest tu odpowiednio wczesne rozpoczęcie przygotowań. Jeśli myślicie o studiach za granicą i nie jesteście w IB, to już w połowie 2 klasy liceum warto rozpocząć poszukiwania wymarzonej uczelni. W tym celu należy opracować plan pracy. Powinien mieć sztywne ramy czasowe. Proponowany kalendarz pracy znajdziecie na stronie Project Access [UK]&[USA].

“Money never sleeps”

Jedną z kluczowych spraw w studiach zagranicznych są pieniądze. Koszty zależne są od kraju. Szkocja nie wymaga czesnego – Anglia tak. Wielka Brytania daje o wiele lepsze stypendia, które mogą to czesne pokryć. Kluczem jest tutaj ponownie dobre przygotowanie. Warto poznać osoby, które już na dane uczelnie aplikowały. Dzięki Project Access mogą być one waszymi mentorami, którzy pomogą wam w wielu kwestiach oraz wskażą najlepsze opcje na podstawie własnego doświadczenia. Dla pracowitych są kruczki prawne, które mogą diametralnie zmienić koszta życia. Dla najzdolniejszych są międzynarodowe stypendia i granty. Ponadto będąc na studiach, najprawdopodobniej będziecie pracować. Niektóre uczelnie pomagają w znalezieniu pracy. Pracując w wakacje jesteście w stanie odłożyć wystarczająco dużo aby starczyło na semestr. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie knowledge.projectaccess.co/curriculum.

Persona maxime grata

Na polskich uczelniach życie towarzyskie skupione jest wokół kierunku. Tam poznajecie znajomych, z którymi spędzacie czas. Uczelnie na wyspach opierają się na kołach zainteresowań oraz Tutoringu. O wiele łatwiej będzie wam znaleźć znajomych, jeśli będziecie dzielić pasje i zainteresowania. Kluby sportowe oraz college mogą być jak rodzina – szczególnie, że prawie wszyscy studenci są poza domem. Odległość od domu może być jedną z kluczowych kwestii, szczególnie dla myślących o studiach za oceanem. Wiele osób wycofuje się właśnie z tego powodu. Uważam, że to błąd. Znam ludzi, którzy studiując w Londynie byli w stanie odwiedzać swoją dziewczynę w Polsce kilka razy w miesiącu. Wszystko jest tu kwestią podejścia do problemu jak do układanki, nie zaś jak do ściany płaczu.

Dlaczego warto?

“Dlaczego chcesz jechać?” To pytanie, na które nie musicie znać odpowiedzi. Żyją ludzie, którzy nigdy nie pytali po co żyją i dobrze im z tym. Życie jest skończone i bardzo ograniczające – spośród nieskończenie wielu dróg wybieramy tylko jedną. Nikt nie powie wam, że powinniście lub nie powinniście jechać. Jeśli odnajdujecie się w nauce, jesteście chłonnymi umysłami, to warto tego życia nie marnować. Walczyć o najlepsze, aby móc dawać z siebie najwięcej. W nauce nie chodzi o to aby wiedzę mieć, chodzi o to aby ją wykorzystać. A więc, jeśli chcecie się uczyć – Wybierajcie najlepsze uczelnie. Ale nie najlepsze w rankingach polskich. Najlepsze na świecie.

Skoro już chcesz poświęcić jedną piątą

swojego życia na naukę, to chociaż pomyśl:

Czy nie wolisz rzucić tego wszystkiego

i pojechać w Bieszczady?